Forum www.pampersowemamy.fora.pl Strona Główna www.pampersowemamy.fora.pl
Mamy w UK
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poród

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pampersowemamy.fora.pl Strona Główna -> Ciąża i Poród
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sofi26




Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:50, 29 Wrz 2010    Temat postu: Poród

a moze podzielimy sie w tym temacie naszymi wrazeniami z porodu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sofi26




Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:01, 29 Wrz 2010    Temat postu:

no skoro otworzylam ten temat to sie dziele Jezyk

moj drugi porod byl ekspresowy, ledwo zdarzylismy do szpitala
nad ranem odeszly mi wody, o 5 przyszedl pierwszy skurcz, po 4 min kolejny i tak juz co 3-4 min od razu regularne skurcze, szybko dzwonilismy do znajomych zeby przyjechali do Julii, ja w tym czasie dopakowywalam torbe i zadzwonilam do szpitala ze jade
po drodze, w samochodzie dostalam pierwszy skurcz party, wpadlam w totalna panike ze nie dojedziemy, dzwonilam do szpitala zeby ktos na mnie czekal
na szczescie nie bylo korkow bo toz rana
jak dojechalismy do szpitala to bylam juz po drugim partym
wskoczylam na oddzial to dopiero babka z wozkiem po mnie jechala
ona zaprowadzila mnie do pokoju a moj poszedl zaparkowac samochod, bo przed szpitalem stac nie mogl
ale spoko bo dopiero za 0,5h urodzilam, zdarzylam sie rozebrac, zbadali mnie
Sofia urodzila sie o 6:28 wiec porod trwal 1,5h Wesoly
o 13 wychodzilismy ze szpitala do domku
tydzien po nie bylo sladu po porodzie
takze mi sie upieklo Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiunia876
Administrator



Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Derby UK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:07, 30 Wrz 2010    Temat postu:

sofi26 to mialas naprawde ekspresowy porod. Znam dziewczyne ktora 2 dziecko urodzila prawie na korytarzu. Mam nadzieje ze to jakas reguła z tymi porodami za 2 razem Mruga

u mnie bylo bardzo nieciekawie... Zalamany nie wiem czy wogole bedziecie chcieli czytac te wymiociny... Zalamany

no ale jak pytasz... to prosze...


zaczelo sie w nocy z 19 na 20 wrzesnia... Nie moglam spac... Cala bylam zaniepokojona i do tego ta nieustajaca biegunka... Co chwile wstawalam z lozka zeby szybko na kibelek bo mnie tak cislo Zawstydzony
no i za ktoryms kolejnym razem jak usiadlam na kibelku (2 w nocy) patrze a tam pelno krwi Przestraszony nie wiedzialam czy plakac czy wstac z tego kibelka czy co robic...
wiec wolam za sciana mojego P...
"Patryś!"
"Patryk!!!"
zaczelam walic stopami w ziemie bo balam sie wstac z kibelka a moj piekny nie mogl sie dobudzic przewala oczami
wkoncu po setnym wolaniu wstal i sie pyta o co chodzi? Ja mowie ze ma sie ubierac bo jedziemy do szpitala. Ale! oczywiscie moja polozna powiedziala ze zanim wybiore sie do szpitala musze im zadzwonic i powiedziec ze jade zeby mogli sie przygotowac.. No to dzwonie... JAk zykle w angli przekierowuja mnie od jednego do drugiego i za kazdym razem musze mowic co sie stalo... Byla juz trzecia a ja nadal w domu nie wiem co robic bo mowili ze polozna oddzwoni Zly byla juz 3... Patryk chodzil zdenerwowany w kolko a ja jakos ze spokojem.
Wkoncu zdecydowalam - bierz moja torbe i jedziemy do szpitala!
"A torba dla Josha?"
"Przeciez ja nie rodze!"
No i pojechalismy. W szpitalu bylismy cos ok 4 nad ranem. Pelno badan i podloczyli mnie do ktg. A tam oczywiscie zadnych skurczy. Pytali sie ile tej krwi bylo. Ja mowie ze gdzies tak z pol szklanki, a na to doktorek sie pyta "a ile to pol szklanki?" O rany... O rany...
Ok 6 rano przewiezli mnie na patologie a P wygnali do domu i powiedzieli ze dopiero kolo 8 moze sie zjawic. A ja juz spac nie moglam bo o 7 przyszly piguly badac mnie i moje rozwarcie. Po tym "doglebnym" badaniu o 8 zaczely mi sie skurcze.
P dojechal dopiero ok 11/12 bo jak zwykle nie moglam go dobudzic Zdziwiony
o 13 polozna poinformowala ze mam 6cm rozwarcia i zsylaja mnie na porodowke. Jaka ja bylam szczesliwa. Panie zartowaly ze tak szybko mi idzie ze do 15 mam byc juz spowrotem bo one o 15 koncza prace.
Niestety po zjechaniu na porodowke okazalo sie ze rozwarcie mam na 2 cm Zly juz kazali mi zostac na tej porodowce... A mnie bolalo coraz bardziej... gas&air wdychalam, na pilce skakalam i nic... bolalo coraz bardziej. Czulam ze z bolu trace przytomnosc Smutny ten gas mnie otumanial, do dzis czuje jakby mi sie film urwal Smutny O 19 powiedzialam ze nie dam juz rady i chce epidural... Ale bylo ciezko bo mieli 1 anastezjologa a akurat operacja byla... No i czekam i umieram... czuje ze juz nie dam rady robilo mi sie ciemno przed oczami... P wtedy pobiegl do nich i blagal ze lzami w oczach o pomoc dla mnie i o anastezjologa bo nie chce stracic nas na porodowce. O dziwo w ciagu 5min anastezjolog juz byl u mnie. Wbili mi igle i ufff.... Nawet zdrzemlam sie na chwile... Niestety o 9 juz nie bylo ciekawie. Zaczely sie bole parte a przec nie moglam bo nie bylo rozwarcia Zly dali mi kroplowke. Po tym rozwarcie juz bylo ale wody nie pekly wiec je przebili. Ja juz nie mialam sil, czulam ze musze przec ale kompletnie nie mialam sily i za kazdym partym mdlalam Smutny wkoncu po godzinie doszlam do tego zeby przec tak dlugo az mi sie ciemno nie zrobi przed oczami i wtedy puscic zeby nie zemdlec Zalamany czulam ze zaraz umre... doslownie... Blagalam Boga zebym chociaz dziecko mogla zobaczyc...
No i urodzil sie uff...
Ale...
Polozna mowi ze peklam i ze idzie po nici. Wrocila i juz nie mogla znalesc miejsca gdzie peklam bo zaczelam puchnac. Tak spuchlam ze mialam arbuza miedzy nogami!!!!! Doslownie opuchlizna wielkosci malego arbuza!!!!
Nie moglam siedziec, nie moglam stac, nie moglam chodzic a z bolu ani spac ani dobrze sie dzieckiem zajac. Trzymali mnie 3 dni bo nie wiedzieli co sie ze mna dzieje i co to jest. Sciagali lekarzy z innych miast zeby mnie zdiagnozowali. Niestety do niczego nie doszli....
Do domu wracalam kleczac w rozkroku na tylnym siedzeniu.
Trzymalo mnie tak 2 tygodnie... Kompletnie moj mozg nie pracowal... Nie kapowalam co sie do mnie mowi...Co sie robi z dzieckiem mimo ze teoretycznie wszystko sie naczytalam i naumialam Smutny P mogl do mnie mowic 100razy a ja dopiero za 101 go uslyszalam...
Przez to wpadalam w depresje poporodowa... Nienawidzilam swojego ciala i Josha...Nie potrafilam go kochac. Zajmowalam sie nim bo musialam...Zero uczuc...Mogl byc albo nie... Dopiero po 4miesiacach szukalam pomocy. GP bez zadnej diagnozy dal mi tabletki i powiedzial ze mam przestac karmic piersia...Ja nie chcialam bo pomimo ze go nie kochalam wiedzialam ze jedna dobra rzecz jaka dla niego moge zrobic to dac mu cyca...Znalazlam pania psyholog. I to ona po 1,5 miesiaca terapi wyprowadzila mnie na prosta...
Dlatego tak bardzo boje sie kolejnego naturalnego porodu... Zawstydzony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sofi26




Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:09, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Boziu kobieto to mialas przezycie
pamietam ze pisalas o ciezkim porodzie ale jakos nie kojarze tego w ten sposob
no i ta depresja, ale to juz dokladnie pamietam jak nam pisalas

no a jak teraz? zdecydowaliscie sie na dzidzie czy tak po prostu wyszlo?
wiele kobiet po ciezkich porodach nie chce miec wiecej dzieci, a u Ciebie jeszcze ta depresja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiunia876
Administrator



Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Derby UK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:15, 01 Paź 2010    Temat postu:

ta dzidzia w 100% panowana. Nawet plec zostala zaplanowana ale zobazymy co z tych planow wyjdzie Jezyk

teraz jest ok i wogole i zaluje tych poczatkow. Chce zeby teraz bylo inaczej, chce nadrobic te stracone chwile. Dlatego zalezy mi na bezproblemowym porodzie zebym byla trzezwa i mogla karmic malenstwo i miec chwile na wygibaski z Joshem. Wiem ze bedzie ciezko ale nie chce tak skonczyc jak wtedy.
polozna zapisala mnie do takiej psyholog-poloznej bo chce mi pomoc zebym tej depesji nie miala po, bo mowi ze jak raz mialam to 2 raz tez moge miec... ale nie chce...
ludzie nie wiem co robic ale chyba bede prosic o cesarke
Zawstydzony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sofi26




Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:07, 01 Paź 2010    Temat postu:

jaby nie bylo masz jeszcze troche czasu
moze akurat ta polozna-psycholog Cie jakos naprowadzi na decyzje

a jaka ma byc plec Jezyk imie juz wybrane?
ja sie strasznie nastawialam na chlopca, zawsze chcialam miec parke, a tu masz Ci los Jezyk
za to nie musialam kupowac zadnych ubranek, w zasadzie prawie nic nie musialam kupowac, chyba tylko posciel i lozko dla Julii zeby siostrze łóżeczko oddala
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiunia876
Administrator



Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Derby UK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:08, 01 Paź 2010    Temat postu:

no my celowalismy w dziewczynke bo tez chcemy parke. I wg sposobu ktory nam pewna Pani Mgr powiedziala. No zobaczymy na ile sie sprawdzi.
Ja czuje dziewczynke bo ta ciaza jest zupelnie inna od poczatku ale moze to wlasnie moje "chcenie" a nie przeczucie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sofi26




Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:44, 01 Paź 2010    Temat postu:

no to trzymam kciuki za dziewczynke, a imie macie?
moja ciaza tez byla zupelnie inna i jak sie potem okazalo dzidzia tez zupelnie inna niz ta pierwsza Jezyk tylko miedzy nogami to samo Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiunia876
Administrator



Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Derby UK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:22, 02 Paź 2010    Temat postu:

hahahah Wesoly Wesoly Wesoly mamy mamy, mielismy juz jak imie dla Josha wybieralismy Jezyk jak bedzie babeczka to Maya Hyhy a jak chlopak to hmmm... nie wiem Zawstydzony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia1832




Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:04, 19 Lis 2010    Temat postu:

To ja napisze jak bylo u nas.
W piatek 29.10 po wstaniu mialam straszne mdlosci i wymiotowalam, nie moglam jesc ale jeszcze sie zbytnio nie nastawialam bo wiadomo ze to roznie moze byc
Po godzinie zaczely sie skurcze co 5minut trwajace 30sec z tym ze byly slabe wiec nadal nie panikowalam ze to juz. Miala umowiona wizyte u GP z moja mala bo przeziebiona jak nie wiem byla i jeszcze na uszy narzekala wiec z moim M pojechalismy , potem jeszcze na zakupy i spotaklismy sie ze znajoma na kawce wróciliśmy do domu było gdzies kolo 16.00
Skurcze się nasilaly ale nie były jakies tam strasznie mocne wiec jeszcze wzielam sobie ciepla kapiel, paracetamol niby jakb skurcze zaczely slabnac przez chwile, ale za moment były już co 4 do 2 minut. O godzinie 20.00 zaczynaly robic się nie znosne wiec zadzwoniłam do szpitala kazali przyjechac bo to druga ciaza i mogole.
Mój M caly czas się ze mna spieral ze będzie tak jak w pierwszej ciazy ze odeslna nas do domu i wogole ze jeszcze nie czas.
Ok. 21.00 dojechalismy do szpitala skurcze bly bardzo silne, podlaczyli mnie pod KTG i okazuje się ze przy corce skurcze pokazywaly się znacznie silniejsze wiec mysl ze zaraz powie mi ze mam jechac do domu z tym ze ja już stanac na nogach sama nie mogłam.
No ale jeszcze zaczela mi sprawdzac rozwarcie i okazuje się ze na 2cm i nic się nie ruszylo.
Dziewczyny prawie się popłakałam tam bo bylam pewna ze usłyszę zaraz ze mam jechac do domu i czekac a naprawde już rady nie dawalam o dziwo się myliłam bo polozna mowi ze widzi ze skurcze sa strasznie silne i do domu mnie nie puszcza i na ten czas mogą dac mi zastrzyk przeciw bolowy wiec już mi się troche chumor poprawil ze zostane w szpitalu.
Potem jeszcze przyszla doktorka zobaczyc do nas a ja wtedy mówiłam ze już mam dosc i chce do domu tak mi się zdaje ze wtedy mialam kryzys 7cm chwile potem dostalam zastrzyk i troszke złagodziło bol. Była już 23.00 mój M stwierdzil ze skoro rozwarcia nie ma to zdazy podjechac do domu wziasc kapiel i cos do jedzenia i wroci w przeciągu godziny półtorej w sumie to mi to pasowalo bo i tak przyspialam po tym zastrzyku w pierwszej ciazy rozwarcie z 2cm robilo się przez 24 h wiec bylismy przekonani ze teraz tez tak będzie a tu niespodzianka bo po niecałej godzinie dostalam partych i po 10minutach boli partych maly był już na swiecie. Mój M nie zdążył wrócić jak dojechal to ja już tuliłam synka do siebie
Pekniecie było bardzo male tak ze nawet mnie nie szyli z opieki i szpitala jestem strasznie zadowolona.
Sain co do tego ze szybko nas wypuścili to sama tego chciałam polozna się mnie 5 razy pytala czy na pewno nie chce zostac jeszcze jednej doby, ale nie ma jak to w domu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiunia876
Administrator



Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Derby UK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:56, 20 Lis 2010    Temat postu:

aha czyli wyszlas na zyczenie Wesoly

bo juz sie balam ze wykupuja przy 2 dziecku Wesoly

ja znowu uwielbiam "nasz" szpital i nie chce tak szybko wychodzic, maja tak dobre jedzenie ze moze chociaz na sniadanko sie zalapie Jezyk hehehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pampersowemamy.fora.pl Strona Główna -> Ciąża i Poród Wszystkie czasy w strefie GMT
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin